Nasze słoneczniki miały stanowić rodzaj granicy między warzywniakiem a pozostałą częścią ogrodu. Pięknie wyrosły, smakują też wybornie, a dodatkowo stanowią źródło pyłków dla pszczół, których w tym roku mamy w ogrodzie spore ilości. Zastanawiam się nawet, czy w kolejnym sezonie nie udostępnić ogrodu dla jakiegoś małego ula? Ciekawe, czy można taki ul od kogoś dzierżawić (nie mam wiedzy odpowiedniej do hodowli pszczół), muszę się poradzić Wujka Google :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz